wtorek, 6 września 2011

Jesien idzie, nie ma na to rady....

 Moje wrzosowisko kwitnie w pełni. Czy to już? Czy to właśnie oznacza nieuchronnie zbliżający się koniec lata?
Jesień idzie
/Andrzej Waligórski/
Raz staruszek, spacerując w lesie,
Ujrzał listek przywiędły i blady
I pomyślał: -Znowu idzie jesień,
Jesień idzie, nie ma na to rady!
I podreptał do chaty po dróżce,
I oznajmił, stanąwszy przed chatą,
Swojej żonie, tak samo staruszce:
-Jesień idzie, nie ma rady na to!
A staruszka zmartwiła się szczerze,
Zamachnęła rękami obiema:
-Musisz zacząć chodzić w pulowerze.
Jesień idzie, rady na to nie ma!
Może zrobić się chłodno już jutro
Lub pojutrze, a może za tydzień?
Trzeba będzie wyjść z kufra futro,
Nie ma rady, jesień, jesień idzie!
A był sierpień. Pogoda prześliczna.
Wszystko w złocie trwało i w zieleni,
Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
O mającej nastąpić jesieni.
Ale cóż, oni żyli najdłużej. Mieli swoje staruszkowe zasady I wiedzieli, że prędzej czy później - Jesień przyjdzie. Nie ma na to rady. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz