czwartek, 21 lipca 2011

"Coś" dla dzieci, które mają wszystko

Lipiec mam wyjątkowo pracowity. W minioną niedzielę byłam ze swoimi wytworami na kiermaszu pt. "Święto Miodu, Wina i Chleba" w Ochli. Tak więc jakiś czas przed, przygotowywałam się właśnie do tego kiermaszu. Niestety nie robiłam fotek, ale na MM jest mała galeria z tego dnia. 
Natomiast w najbliższy weekend, zapraszam na Święto Papieru w Dusznikach Zdrój, gdzie będę z quillingiem, a przy okazji będę prezentowała technikę. Czyli rozpoznacie mnie w prosty sposób "ja to ta co kręci paseczki". W takim razie, do zobaczenia.
A tymczasem i w międzyczasie robiłam komplet decoupage na zamówienie. W małej części miałam go w Ochli i nawet miał już potencjalnych nabywców, ale niestety nie był na sprzedaż.
A w komplecie znajdują się: chustecznik, zegar, trzy wieszaki, dwie ramki na zdjęcia i szkatułka na skarby i to wszystko w labradory i kwiatki. Początkowo miałam drobny problem z udekorowaniem, ponieważ labrador być musiał, a resztę musiałam dokomponować. I tak oto w efekcie końcowym wygląda cały komplet...
 A komplet jest dla 8-letniej dziewczynki .


1 komentarz:

  1. Sliczności!!! urocze, delikatne,
    niezwykły pomysł, precyzyjna realizacja
    :))

    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń