Piątego sierpnia odbyło się Żniwowanie w skansenie w Ochli. Tradycyjnie zjechali się rekodzielnicy ze swoimi wyrobami, winiarze, miodziarze, rzeźbiarze itd. No i "ja tam byłam miód i wino piłam". Oczywiście byłam ze swoimi rzeczami zdobionymi decoupagem i z quillingowymi karteczkami.
Następna impreza 26 sierpnia, "Dobre, smaczne, bo lubuskie". Do zobaczenia
A widzisz , mnie nie było tem razem na imprezie... i na kolejnej tez nie... Ach za dużo tych imprez na raz, za dużo...
OdpowiedzUsuń