środa, 13 czerwca 2012

Hardanger po japońsku


Niesamowite jest to, jakie ogromne możliwości tworzenia są w hafcie norweskim. Pięknie wygląda w bieli, a takim haftem właśnie się zafascynowałam na samym początku mojej znajomości z nim, ale również cudnie wygląda w kolorach w aranżacjach japońskich. Co prawda śmiesznie to brzmi japoński hardanger, bo przecież sam haft pochodzi ze Skandynawii, a tu nagle taka niespodzianka. W każdym bądź razie wschodnie aranżacje tego haftu również mnie ujęły. Zjęcia z gazetki.

1 komentarz: