a na razie wygląda tak.....
Ale i na to przyjdzie czas....
W sumie nie ma tu zbyt wiele do wyszywania, dlatego powinnam to jakoś tak w miarę szybko skończyć, o czym nie omieszkam wspomnieć. Jedyną trudnością w tym wzorze jest haft srebrną nitką, co jak się okazuje nie jest takie proste. Nic to, dam radę.
I właśnie tak wygląda mój warsztacik, na wielu płaszczyznach mam rozpoczęte tematy, które potem kończę i kończę aż skończę.
13.03.2011, niedziela
Kolejny kroczek za mną i może wkrótce uda mi się go skończyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz